Obraz wykonany farbami olejnymi przedstawiający gile, samiczkę i samca. 



Słońce wychylało się za chmur w zimowe przedpołudnie. Jeszcze szron pisał coś na gałązkach i owocach jarzębiny. Dwa gile siedziały na ramionach starszej brzozy. Otrzepały piórka, coś do siebie powiedziały i przeleciały na pobliskie drzewo o czerwonych lśniących koralikach. Pan Gil przefrunął na niższą gałązkę, wziął jedno z darów lasu i cofnął się kawałek. Za nim pojawiła się Pani, obróciła się w przeciwnym kierunku i wpatrzyła w dźwięki natury. Zerknęła na niego przez ramię...


Komentarze